Od kilku dni prosiłam mamę by zrobiła mi Faworki, mama ciągle z tym zwlekała nie bardzo lubi je robić bo zawsze mówi że przy nich jest dużo roboty. ;) Ale w końcu ją dzisiaj namówiłam , co prawda nie ma nic za darmo ja musiałam za to jej pomóc posprzątać. ;] Ehh, nie bardzo lubię to robić no ale cóż . ;)
Faworki wyszły nam naprawdę smaczne!
Więc postanowiłam dać wam przepis na to CUDO !
Składniki : 4 żółtka.
3/4 szklanki śmietany ( musi być gęsta )
2 szkl mąki.
1 łyżeczka octu lub spirytusu.
Tłuszcz do smażenia.
Cukier puder do posypania faworków
Sól do smaku.
Sposób przygotowania ciasta : Do mąki dodać sól, ocet , śmietanę, żółtka i zagnieść ciasto. Ciasto zbijać wałkiem przez jakieś kilka minut, następnie należy je bardzo cienko rozwałkować. Następnie należy powycinać ciasto i zrobić faworki. Gdy zrobimy już nasze faworki, trzeba zagrzać olej w garnku, następnie smażymy nasze faworki z obu stron na naszym rozgrzanym oleju.
Jak Faworki przestygną można posypać je cukrem pudrem .
Życzę Wam Smacznego !
Jak Faworki przestygną można posypać je cukrem pudrem .
Życzę Wam Smacznego !
Mniam ;3
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
OdpowiedzUsuńPychotka <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńaż będę cię obserwować :D
kiedy ja robie faworki, nie rozwalkowuje ciasta cienko, tylko tak, zeby bylo troche grubsze, wtedy bardziej mi smakują, nie są twarde ;D pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMmmm, moja mama tez za niedługo ma mi zrobic:)
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie Cię również zaobserwuję :)
OdpowiedzUsuń+ może w końcu nauczę się przygotowywać w kuchni coś pysznego :)
Uwielbiam faworki :]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zaraz mi się przypomniały faworki mojego Taty = ) Pyszności!
OdpowiedzUsuńhttp://archiveofmystyle.blogspot.com
mniam.. aż mi ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńMm , faworki <3
OdpowiedzUsuńObserwujemy c:
Dziękuję za miły komentarz !...również obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńFaworki <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam faworki, zawsze robię w tłusty czwartek, u mnie na faworki mówi się też chrust.
OdpowiedzUsuńBędę często tutaj zaglądać, pozdrawiam
mmm wygląda bardzo dobrze:D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
Mmm,oblizuje sie ...
OdpowiedzUsuńzrobilas mi smaka na te faworki <3
Też kiedyś robiłam je z mamą =3
OdpowiedzUsuńBędę pewnie musiała jeszcze raz bo są naprawdę dobre.
Pozdrawiam i dziękuję za obserwacje i komentarz <3
Również się dodałam.
mm.. faworki, pychota! :)
OdpowiedzUsuńjasne, ja już dodaję i liczę na rewanż ;)
Mniam! Ale mi smaka narobiłaś! Uwielbiam faworki:-D Niekoniecznie o to chodzi w prowadzeniu bloga. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńświetny post! :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że obserwuję :))
ale mi zrobiłaś smaka!:)
OdpowiedzUsuńmasz ochote poobserwować?:)
ja je miałam z zeszłym tygodniu i żałuję że tak szybko je zjedliśmy ;)
OdpowiedzUsuńOoo..ale mi zrobiłaś smaka...uwielbiam faworki! Ale jeszcze nigdy nie jadłam takich domowych...będę musiała kiedyś spróbować;) Obserwuję i zapraszam do mnie^^
OdpowiedzUsuńfaworki;D kocham! moja babcia robi takie pyszne;)) moglabym jesc na okraglo;D zapraszam do mnie czesciej
OdpowiedzUsuńoj , ale mi sie teraz zachciało faworków :D
OdpowiedzUsuń+ zapr i obserwujemy? ;>
Uwielbiam je! Też muszę zrobić. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. :)
wygladaja swietnie, smakują również, ale ja kompletnie nie potrafię gotować! :) ale może sprobuje z tym przepisem, chociaz wiekszość moich wyczynow kulinarnych nie kończy się zbyt dobrze xd hehe
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
Wszystkie Twoje ciasta wyglądają bardzo smacznie <3
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym takie kiedyś upiec :)
Zapraszam.