niedziela, 19 sierpnia 2012

Ptysie. ! :)

Dzisiaj kolejny przepis na ptysie.! ;)
Pogoda jest świetna, zaraz idę robić obiad  i wybywam do koleżanki.  ;]
Szkoła niestety już blisko, ostatnia klasa gimnazjum, potem egzaminy i do tego dali nam jeszcze bierzmowanie, za dużo jak na jeden rok, no ale cóż trzeba się przemęczyć. ;)
Już bliżej niż dalej aby do 18-stki .
No to lecimy z przepisem. ! ;D

Ciasto ptysiowe: 
- 200 gr mąki.
- 5 jajek.
- 100 gr masła.
- 250 ml wody.
- szczypta soli.
Nadzienie: 
- 500 ml śmietany 36%.
- 2 łyżeczki cukru pudru.
- cukier waniliowy.
Cukier puder do posypania ptysi. ;)
Ptysiee:
Masło z wodą i szczyptą soli doprowadzić do wrzenia w średniej wielkości garnka.
Szybkim ruchem wsypać mąkę do wrzątku i dalej gotować na małym ogniu, cały czas mieszając.
Gdy ciasto zrobi się gładkie i zacznie odstawać od brzegów garnka, zdjąć z ognia i pozostawić na około 10 min do przestudzenia.
Stopniowo dodawać lekko rozbełtane jaja mieszając mikserem do uzyskania miękkiego i w miarę jednolitego ciasta.
Rękawem cukierniczym, lub łyżką formować ptysie i na posmarowanej masłem i przelanej wodą blaszce, w pewnej odległości od siebie, gdyż sporo wyrosną.
Piec do zarumienienia około 20 min w temp 200 stopni bez termoobiegu. Nie otwierać piekarnika przed upływem 15 min, dlatego że ciasto opadnie. Na dno piekarnika można wstawić naczynie z wodą.
Po upieczeniu ptysie przekroić nożem  i pozostawić do ostygnięcia.
Nadzienie :
Dobrze schłodzoną śmietanę ubić z cukrem waniliowy i cukrem pudrem.
Ptysie przełożyć bita śmietaną i posypać cukrem pudrem. 

piątek, 10 sierpnia 2012

Łzy Wałęsy. !

Witam Was ! Przepraszam za  moją długą nieobecność na blogu. :(
Wyjechałam do mojej kochanej babci na wieś, nie mają tam internetu, ale są jakieś plusy. !
Zaopatrzyłam się w nowe przepisy, które dała mi babcia. ! Teraz postaram się dodawać częściej notki z przepisami, które dostałam od mojej babci i mam nadzieję, że posmakują Wam tak jak i mi. ;)
Moja babcia naprawdę świetnie gotuje. ! Chciała bym tak gotować jak Ona, może kiedyś mi się to uda. ;)
Jak to mówią ,, trening czyni mistrza '' ;D Dzisiejszy przepis to ciasto o nazwie ,, Łzy Wałęsy '' . :)

Ciasto : 
- 2,5 szkl. mąki
- 3,4 szkl cukru
- 3,4 margaryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki kwaśnej śmietany 18 %
To trzeba zagnieść i  na wyłożoną blachę papierem do pieczenia wyłożyć to zagniecione ciasto, podobnie jak do szarlotki.

Masa: 
- 3 całe jaja
- 1 szkl cukru
To trzeba ubić, następnie dodać około 1 kg sera mielonego, budyń śmietankowy, 0,5 szkl oleju, i sok z cytryny, od 1,5 do 2 szkl mleka ciepłego.Wymieszać i wlać na wyłożoną blachę zagniecionym przez nas ciastem(powyżej)piec 60 min  w 180 stopniach. 3 białka, 0,5 szkl cukru i 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej, ubić to i wyłożyć na te ciasto które się piecze na 15 min przed wyjęciem z piekarnika. ;)
Smacznego. ! :)