No i moi drodzy niestety już zbliża się koniec ferii.:(
W poniedziałek już do szkoły. ;/
Wcale nie mam ochoty do niej chodzić, chciała bym by były już wakacje a jeżeli nie to chociaż czerwiec.:)No cóż jeszcze te 5 nieszczęsnych miesięcy muszę się przemęczyć.
Dzisiaj, wypadło na mnie robić obiad, dlatego iż nie było komu rodzice w pracy a brat ajć szkoda gadać . ;p
Dzisiaj, wypadło na mnie robić obiad, dlatego iż nie było komu rodzice w pracy a brat ajć szkoda gadać . ;p
Więc mama kupiła na obiad piersi z kurczaka i z bratem ciotecznym postanowiliśmy zrobić dewolaje. No ale co do czego jak rozbiliśmy te piersi postanowiliśmy że nie zrobimy dewolaji ponieważ piersi były małe i cienkie, a dewolaje robi się prawidłowo z schabu.
Więc zrobiliśmy zwykłe kotlety.
Postanowiłam, że w dzisiejszej notce dam wam że tak powiem instrukcję na dewolaje, mogą być one z pieczarkami, serem oraz szynką i serem albo z serem i ogórkiem kiszonym, ale ja wam dzisiaj dam przepis na ''dewolaje z serem'' ;D
Więc zrobiliśmy zwykłe kotlety.
Postanowiłam, że w dzisiejszej notce dam wam że tak powiem instrukcję na dewolaje, mogą być one z pieczarkami, serem oraz szynką i serem albo z serem i ogórkiem kiszonym, ale ja wam dzisiaj dam przepis na ''dewolaje z serem'' ;D
- Składniki:
-Schab
-Ser
- Jajka
-Bułka tarta.
-Bułka tarta.
Przygotowanie : Schab rozbić i doprawić następnie na schab rozłożyć ser zółty i zawinąć w rulonik. Obtoczyć to w bułce tartej jajku i jeszcze raz w bułce tartej, położyć je na rozgrzana patelnię na której jest olej oczywiście i smażyć na taki kolor jak na jaki smażymy piersi z kurczaka, z każdej strony tak obsmażamy. Później, wyłożyć dewolaje na blaszkę i wstawić je do rozgrzanego piekarnika, piec na (180 stopniach) przez 20-25 minut. I gotowe ^^
Życzę Smacznego !
Życzę Smacznego !
Wiesz, niby to takie znane, a jeszcze nigdy nie jadłam devolajów. :P Chyba będę usiała spróbować.
OdpowiedzUsuńNo i ja też idę do szkoły w poniedziałek... I wcale mi się to nie podoba.
Lubię je ;)
OdpowiedzUsuńheh fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJa juz jadłam nie raz dewolaje. Są pyszne ;)
Nom ja tez juz w poniedziałek do szkoły...;/ niestety....
Moja mama je bardzo często robi ) Ale z serem i papryką ;p i również z masłem i pietruszką ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ^^
Aaa, wieku tego nie jadłam! Aż zapomniałam, jakie są pyszne :3
OdpowiedzUsuńTy wracasz do szkoły, a ja na swoje ferie czekać muszę jeszcze dwa tygodnie :(
Aż zgłodniałam...
OdpowiedzUsuńMhm.. narobiłaś mi smaka na te pyszności, w sumie to dawno tego nie jadłam <3
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje - liczę na rewanż ;d
mniam dewolaje :D
OdpowiedzUsuńzapraszam
Twój blog strasznie mi się podoba , Dodaje się do obserwatorów i mam nadzieję , że uczynisz tak samo u mnie !! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://moda-plotki-pomoc.blogspot.com/
Fajny blog, apetycznie się czyta :*
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
+ Obserwuję ;)
Ciekawie tu ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do sb ; )
http://61secondsxx.blogspot.com/
Moja babcia robi przepyszne dewolaje, identyczne jak u Ciebie :D może skorzystam z twojego przepisu i zrobię takie jutro na obiad...? Ha, dzięki za pomysł :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania!