piątek, 10 sierpnia 2012

Łzy Wałęsy. !

Witam Was ! Przepraszam za  moją długą nieobecność na blogu. :(
Wyjechałam do mojej kochanej babci na wieś, nie mają tam internetu, ale są jakieś plusy. !
Zaopatrzyłam się w nowe przepisy, które dała mi babcia. ! Teraz postaram się dodawać częściej notki z przepisami, które dostałam od mojej babci i mam nadzieję, że posmakują Wam tak jak i mi. ;)
Moja babcia naprawdę świetnie gotuje. ! Chciała bym tak gotować jak Ona, może kiedyś mi się to uda. ;)
Jak to mówią ,, trening czyni mistrza '' ;D Dzisiejszy przepis to ciasto o nazwie ,, Łzy Wałęsy '' . :)

Ciasto : 
- 2,5 szkl. mąki
- 3,4 szkl cukru
- 3,4 margaryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki kwaśnej śmietany 18 %
To trzeba zagnieść i  na wyłożoną blachę papierem do pieczenia wyłożyć to zagniecione ciasto, podobnie jak do szarlotki.

Masa: 
- 3 całe jaja
- 1 szkl cukru
To trzeba ubić, następnie dodać około 1 kg sera mielonego, budyń śmietankowy, 0,5 szkl oleju, i sok z cytryny, od 1,5 do 2 szkl mleka ciepłego.Wymieszać i wlać na wyłożoną blachę zagniecionym przez nas ciastem(powyżej)piec 60 min  w 180 stopniach. 3 białka, 0,5 szkl cukru i 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej, ubić to i wyłożyć na te ciasto które się piecze na 15 min przed wyjęciem z piekarnika. ;)
Smacznego. ! :)

7 komentarzy:

  1. Mniaam <3 Chyba się skuszę i zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmmm <3 tak zwany "sernik z rosą",mam racje (;?
    bardzo długo cię nie było,myślałam,że zrezygnowałaś z bloga ;<
    czekamy na przepisy (;

    OdpowiedzUsuń
  3. haha ciekawa nazwa ciacha :) ale wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem dlaczego tak pyszne ciasto ma tak absurdalną nazwę.zawsze jak ją słyszę to jeżą mi się włosy na głowie. dla mnie jest to po prostu "rosa".

    OdpowiedzUsuń